Zarobienie ciąg dalszy – codziennik #0028

Godzina 21, piątek, kończę wreszcie pracę od 7. W tym jakieś 12h pełnego skupienia. Strasznie niezdrowe, bo leciałam bez przerw co sesję pomodoro, ale by wszystko połapać, nie chciałam wychodzić z trybu. Taka praca. No i...mam to! Spokojny weekendunio. A że na czas zarobienia całkiem się wycięłam z prywatnych social mediów, to i jakiś humor … Czytaj dalej Zarobienie ciąg dalszy – codziennik #0028