No i wreszcie je ujrzałam! Dziś rano. Moje nowe miejsce na ziemi. Dokumenty podpisane, klucze odebrane. Zachwyt, radość. Jest piękne! To piękny i pełen emocji dzień. Zaczynam od nowa 🙂 Teraz trzeba zakasać rękawy już na serio...i zacznę od wielkiego pucowania wszystkiego.
Miesiąc: Kwiecień 2020
Do startu gotowi
Przygotowana na jutro 🙂 Breloczek już jest 😉 No i oczywiście kompletnie nie dociera to do mnie. 😀
Zrób to sam
Przy opróżnianiu mojego dotychczasowego mieszkania z różnych elementów, wyłaniają się najróżniejsze źródła wspomnień. Na przykład o kocie niszczycielu, który kochał zrywanie tapet ze ścian. Takim przykładem może być taka oto wyrwa o wysokości ok. 73cm. Dotąd była schowana za lustrem. No i pojawiło się pytanie, co tu zrobić, by nie zostawiać mamie, która tu przyjdzie … Czytaj dalej Zrób to sam
Życie jest piękne…
Bywają takie momenty, zwłaszcza pod koniec ciężkiego tygodnia gdy człek zmęczony, że tak sobie siada i sobie myśli. Na przykład myśli, że nikt go nie kocha, nikt go nie lubi, nikt go nie potrzebuje, w dodatku wszyscy go wnerwiają. A jakby tego było mało, to Leroy Merlin właśnie zablokował opcję dowozu mebli do domu. Potem, … Czytaj dalej Życie jest piękne…
No to…fru!
Choć może nie do końca. Bo człowiek to taka bestyja, co to tworzy nawyki, zwłaszcza te polegające na siedzeniu na tyłku, wyjątkowo szybko. A jednak izolacja już trwa dość długo. Człowiek tak siedzi i siedzi...i siedzi..., i marudzi, że by chciał to, czego nie może, ale nawet nie zauważa, jakie to nic-nie-robienie staje się w … Czytaj dalej No to…fru!
Patataj patataj…
Pandemia pandemią, izolacja izolacją, a czas pędzi jak szalony. Parę dni temu zadzwoniono do mnie z radosną nowiną, że zapraszają mnie na odbiór kluczy do nowego mieszkania w terminie wcześniejszym niż się spodziewałam. Sądziłam, że to nastąpi ostatniego dnia kwietnia i urlop wezmę na spokojnie od poniedziałku 4 maja, a tu...termin 28 kwietnia. Tym sposobem, … Czytaj dalej Patataj patataj…
Rezonans w czasach pandemii
Gdy w zeszłym tygodniu otrzymałam telefon z pracowni rezonansu w jednym z miejscowych szpitali, w której miałam od lutego umówione badanie na 17 kwietnia, byłam przekonana, że dzwonią by odwołać badanie - podobnie jak to miało miejsce z innymi badaniami i wizytami, które miałam zaplanowane. Jakże się zdziwiłam, gdy usłyszałam, że pani, która do mnie … Czytaj dalej Rezonans w czasach pandemii
Sto kocich lat :)
Tak tak - 15 kwietnia to dzień, w którym moja Fortuna obchodzi urodziny. W tym roku będziemy równolatkami - dziś kończy sześć lat, co podobno jest odpowiednikiem ludzkiej 40-tki. Którą ja obchodzę za niecały miesiąc. Ciągle mam nadzieję, że w końcu stanie się poważnym, leniwym kotem - ale cóż, rzeczywistość rządzi się swoimi prawami. Mimo … Czytaj dalej Sto kocich lat 🙂
Migawki z życia balkonowego
Wyjście pierwsze W sąsiednim bloku na pewnym balkonie poszczekuje i fuka z niezadowoleniem jakiś amstaff. Z głębi mieszkania słychać uciszające go głosy to pana, to pani. Pies nadal jest czymś poirytowany. Nagle przez pasaż między balkonami piętro niżej od psa sunie jak duch czarny kot. Pies jest bliski zawału. Kot znika w drzwiach balkonowych swojego … Czytaj dalej Migawki z życia balkonowego
Sieć wzywa
Jeszcze na początku roku chwaliłam się porządną dietą internetowo-technologiczną. I było mi z tym bardzo dobrze. Po 20 latach intensywnego eksplorowania internetów, temat może się mocno przejeść, a znajomość technologii od podszewki daje świadomość, jak te i owe portale i instytucje obchodzą się z naszymi danymi. Odklejenie się, przynajmniej prywatne, od tego wszystkiego, ograniczenie danych … Czytaj dalej Sieć wzywa