Czy to już czas

...by wyjąć z czeluści szafy ciepłe, późnojesienne i zimowe ciuchy? Okrutnie zimno się zrobiło. Nawet ostatni weekend sierpnia z imprezami "pożegnanie wakacji" musiał zostać przeniesiony do wnętrz. Smutno się zrobiło, ciemno, mokro. Marznę. Wiadomo, jeszcze nie włączają ogrzewania. Śpię w dresie i pod combo kołdry i koca i jeszcze mi zimno. Oj nie lubię tego. … Czytaj dalej Czy to już czas

Reklama

Tylko człowiek tak potrafi

W ostatni upalny na Śląsku weekend postanowiłam się wybrać na rowerze nad jedno z naszych pięknych jezior. W planach było pewne moje ulubione miejsce nad dużym jeziorem D. Nie był to generalnie najszczęśliwszy pomysł - był dopiero poranek, a już na asfaltowych fragmentach tras pozbawionych drzew było naprawdę gorąco. Moja ulubiona miejscówka mieści się w … Czytaj dalej Tylko człowiek tak potrafi

Ciepło i słońce robią robotę

Powoli wracam z zimowego letargu oraz moich ostatnich kryzysowych momentów. Powody po temu miałam solidne, ale to echa dawnych czasów, które co prawda rzutują na dziś, jednak niech ich esencja sobie tam gdzieś pozostanie i nie wyłazi mi na blogu o nowym życiu. Wczoraj zrobiłam wiosenne porządki, które zawsze mnie nastrajają optymistycznie, choć - serio … Czytaj dalej Ciepło i słońce robią robotę

Szczęśliwy kawałek świata

"...country roads, take me home to the place I belong..."~ John Denver I po ciężkim tygodniu nadszedł weekend. Można się wyspać, porządnie zjeść, odpocząć można, można też...pojechać do ukochanego miejsca. Odwiedzić ludzi, odwiedzić konie, "zapolować" z aparatem na padokach. To miejsce stało się dla mnie jak drugi dom. Tam ładuję baterie, zapominam o zwykłym świecie. … Czytaj dalej Szczęśliwy kawałek świata

Wiatr zmian

Wrzesień przyniósł kolejne zmiany w moim życiu. Po 17 latach pracy zdalnej z domu, przeprowadziłam się z pracą do biura firmy, dla której przez te wszystkie lata pracuję. W zasadzie ta zmiana miała już nadejść na przełomie kwietnia i maja, ale koronny skomplikował sprawy. Trochę kiepsko, bo przez pandemię musiałam przewozić służbowego Smoka dwukrotnie zamiast … Czytaj dalej Wiatr zmian

Marcowe wygrzewanie

Wiosenna pogoda, choć czasem piękna, to wciąż zdradliwa. Wystarczy, że na chwilę zajdzie słońce i już można porządnie zmarznąć. Dlatego w moich sakwach rowerowych, mimo niezbyt dalekiego wypadu, sporo dodatkowych warstw ubrań, a nawet opaska, komin, chusta i...rękawiczki. To tak oprócz dyżurnego kocyka. Na razie muszę uważać, by nie przesadzić z rowerem, więc wybrałam się … Czytaj dalej Marcowe wygrzewanie